:: Sport uczy wygrywać, sport uczy przegrywać z honorem, sport uczy wszystkiego – uczy życia ::

publikacje
SZUUUSSS... CZYLI JAK KUPOWAĆ NARTY PRZED SEZONEM
STANISŁAW ROPEK
Inauguracja Narciarskiego Pucharu Świata w Sőlden już za nami. Pierwsze większe opady śniegu w rodzimych górach jak i w Alpach też już nastąpiły, co niechybnie świadczy o zbliżającym się sezonie narciarskim AD 2004/2005. A jak nowy sezon to może warto przeglądnąć stan posiadanego sprzętu i w razie potrzeby dokonać jego renowacji u dobrego serwisanta (znam takiego w Brzesku). Niemniej jednak wśród już jeżdżących na nartach jest grupa, która podobnie jak przyszli adepci narciarstwa chciałaby dokonać zakupu sprzętu odpowiadającego aktualnym umiejętnościom. Jak doskonale zdajemy sobie sprawę, klasa kupowanego sprzętu zależy przede wszystkim od zasobności naszego portfela. Właśnie jestem świeżo po przeczytaniu aktualnego numeru magazynu narciarskiego NTN (Niezależny Test Narciarski). Jest to obszerna pozycja, która w sposób fachowy przedstawia całą gamę nart i butów z podziałem na poszczególne kategorie, z krótkim wstępem do każdej z nich wraz z zaleceniami wyboru danej kategorii oraz opinie testerów o każdej z nart, poparte dodatkowo skalą ocen poszczególnych parametrów narty. Oczywiście w doborze sprzętu mogą nam pomóc sprzedający, pod warunkiem, że podchodzą rzetelnie do swojej profesji. Co do cen nart, to sądzę, że zasada jest prosta: za dobrej klasy narty trzeba zapłacić stosowną cenę (z reguły wysoką, aczkolwiek zdarzają się wyjątki - do nich należy firma ELAN ze swoją ofertą). Lecz co mają zrobić spragnieni narciarstwa ze szczuplejszym portfelem? Dla tych amatorów białego szaleństwa swoją ofertę kierują handlujący używanym sprzętem, używanym tzn. niekoniecznie zużytym. Dobór sprzętu będzie głównie uzależniony od posiadanych umiejętności - zasada ta dotyczy zarówno początkujących jak i już jeżdżących. Dla początkujących narciarzy będą to narty 10-20 cm krótsze od posiadanego wzrostu, ułatwiające zapoczątkowanie skrętu na niedużej prędkości, a więc raczej miękkie o promieniu skrętu 13-16 m. Zarówno dla kobiet jak i mężczyzn. Panie mogą poszukać dla siebie nart w grupie LADY, natomiast panowie w kategorii ALLROUND, czyli w grupie nart uniwersalnych. Ci, którzy mogą pochwalić się pewnymi umiejętnościami powinni szukać nart o długości podobnej jak dla początkujących jednak twardszych, tak kobiety jak i mężczyźni. Jeszcze lepsi narciarze znajdą odpowiedni dla siebie sprzęt w grupach RACE, SLALOM PERFOMANCE, SKIERCROSS, lub nowo powstałej grupie OPEN. Odradzałbym kupna nart z grupy SLALOM GIGANT lub SLALOM TOP, które są przeznaczone dla jeżdżących zawodniczo. Kupując sprzęt z drugiej ręki warto pamiętać o ocenie stanu technicznego. Spoglądamy na ślizgi, czyli powierzchnię jeżdżącą narty. Zwracamy uwagę na rysy, z których problem stanowią te głębokie tuż obok krawędzi lub tzw. wyrwy, których naprawa wymaga zwiększonych kosztów. Bardzo ważny jest stan krawędzi, które powinny być wolne od rdzy, wżerów, o jednakowej szerokości na całej długości narty. Przeciętna szerokość to 1-2 mm. Uwaga! Krawędzie nart ostrzone w automatach kiepskiej klasy są obcięte w najszerszych miejscach tzn. w okolicach dziobu i piętki narty. Dla przykładu, jeśli szerokość krawędzi w tali (pod butem) wynosi 1,5 mm. To w dziobie i piętce krawędź może mierzyć 0,5 lub prawie 0 mm!!! Widać to gołym okiem i tak znaczna różnica jest nie do zaakceptowanie w perspektywie kolejnych ostrzeń. Przypominam! narty można również ostrzyć ręcznie i jest to metoda godna polecenia (sam tak czynię). Dokonawszy oględzin ślizgów i krawędzi od spodu przyglądamy się krawędziom z boku. Oceniamy ich stan podobnie jak to czyniliśmy z poprzednią powierzchnią. Co do wiązań, to powinny być sprawne, wypinać w każdym zakresie wagowym wg skali znajdującej się na wiązaniu, czyste, niezardzewiałe, nasmarowane.

Drodzy narciarze! Mam nadzieję, że te informacje pomogą wam dokonać trafnego wyboru nart. Pytajcie o porady handlujących sprzętem, doświadczonych narciarzy oraz czytajcie wszelką dostępną literaturę w tej dziedzinie (SKI magazyn dla narciarzy, magazyn narciarski Ski, Sportowy Styl czy wspomniany magazyn NTN). Z narciarskim pozdrowieniem. Do zobaczenia na stoku!